Długo wahałem się czy wydać niemałą kwotę bo 199$ (ok 800zł) na kurs wspinaczkowy online stworzony przez Adama Ondrę - w tej chwili jednego z najlepszych wspinaczy na świecie. Przy takiej kwocie można opłacić kilka godzin z instruktorem wspinania, kupić nowy sprzęt lub książkę o treningu itp. Dlaczego więc się zdecydowałem?
Ciągłe szkolenie się i doskonalenie swoich umiejętności jest procesem, który bardzo lubię - tak w życiu zawodowym jak i hobby czy ulubionym moim zajęciu czyli wspinaniu. Kursy online, których mam za sobą niemałą już ilość mogę robić w dowolnej wolnej chwili. Kiedy tylko mam na to ochotę - wystarczy wyjąć telefon, odpalić kurs i siedzę już w wirtualnej ławce słuchając (mniej lub bardziej) ciekawych wykładów. Jest to dla mnie turbo atrakcyjna forma uczenia się - nawet 10-15 minut w ciągu dnia sprawia, że mam poczucie spełnienia. Powiem więcej - prawdopodobnie kurs wymagający ode mnie z góry ustalonego czasu (np. 1 godziny o konkretnej porze dnia) spowodowałby, że szybko go porzucę. Paradoksalnie przy takiej formie nauki i interesującym mnie temacie - często łapie się na tym, że uczę się dłużej niż wcześniej założone 10 minut. Natomiast przy mniej interesującym temacie zawsze mam opcję przyspieszenia i oglądam wykład z prędkością 1.5 raza szybciej.
Przy kursie wspinaczkowym sprawa w moim odczuciu ma się jednak trochę inaczej. Nie mam nic przeciwko obejrzeniu powtórki rzeczy związanych z technikami linowymi, których przed chwilą się nauczyłem na kursie w realu (choć niestety często filmy pokazowe zawierają błędy). Szczególnie trudno jest mi się przekonać do nauki online techniki wspinania - techniki ruchu, którą wg. mnie najlepiej się uczyć pod okiem doświadczonej osoby. Instruktora, trenera czy bardziej doświadczonego kolegi (lub koleżanki) który na bieżąco może korygować złe ustawienia ciała, czy pokazać lepsze ruchy na drodze wspinaczkowej - ruchy które od razu mogę sprawdzić, bo drogę przed chwilą sam próbowałem. Pisząc o bardziej doświadczonych wspinaczach mam tutaj na myśli kogoś kto naprawdę się wkręcił w ten sport i wspina się przynajmniej kilka lat. Osoby które wspinają się tylko kilka miesięcy dłużej od kogoś zupełnie początkującego często dają złe rady, które później mogą się przekształcić w złe nawyki. Oczywiście nie jest to pewniak, natomiast na początkowym etapie wspinaczkowym wolałbym szukać własnych patentów i dzięki temu szybciej się nauczyć pewnych ruchów i kombinowania, niż brać za pewniak porady od kogoś kto tak jak ja dopiero zaczyna (co innego sesje treningowe nastawione na wspólne kombinowanie - ale to już zupełnie inny temat).
Przez lata zainteresowania wspinaniem widziałem w internecie setki filmików w temacie techniki wspinania - duża część z nich to była strata czasu. Najbardziej jednak podobały mi się te rozkładające konkretny ruch wspinaczkowy na czynniki pierwsze - nagrywane przez wspinaczy których nazywam "analitykami wspinania". Omawiające dokładnie jakie ustawienie ciała, rąk, nóg, palców w którym momencie zastosować i dlaczego. Według newslettera Altitude kurs Adama Ondry taki właśnie powinien być. Także wg. newslettera Adam jest osobą która przez lata rozkładała każdy konkretny ruch wspinaczkowy na czynniki pierwsze i przyglądając się im poprawiała każdy z nich. Efekty? - Adam, mimo że nie jest najsilniejszym wspinaczem na świecie, ma już na koncie najtrudniejsze przejście wielowyciągowe, najtrudniejszy OS, najtrudniejsze RP, a parę dni temu także najtrudniejszy TRAD (Adam Ondra powtarza Bon Voyage E12). Czy będzie on też najlepszym kandydatem od którego mogę się uczyć? Na to pytanie odpowiem w kolejnych artykułach dot. tego kursu.
Co skłoniło mnie jednak do wykupienia kursu:
- Sprawdzę go dla Ciebie drogi czytelniku mojego bloga, dzięki temu będziesz wiedział/-a czy warto wydać pieniądze na ten kurs.
- Adam Ondra jest "analitykiem wspinania" który rozkłada każdy ruch na czynniki pierwsze i udoskonala je. Ma ogromną "bibliotekę" ruchów i technik wspinaczkowych, jest wszechstronny i (mam nadzieję) potrafi wytłumaczyć i przekazać zebraną wiedzę.
- Warto wrócić do podstaw i przyjrzeć się swoim brakom, żeby dzięki temu bardziej się rozwinąć wspinaczkowo. Zgodnie z powiedzeniem "nie buduj zamku na piasku".
- Ciekawość - Adam powiedział coś co przykuło moją uwagę - "uważam, że każdy aspekt dot. wspinania można wytrenować" - zgadzam się z tym w 100%. Ciekaw jestem jak to zrobi podczas kursu online.
- Widziałem próbną lekcję o haczeniu pięty, która była bardzo pouczająca (przyznam że robiłem to źle).
- Nie tylko podstawy - w spisie tematów kursu w ostatnim dziale jest także temat dla zaawansowanych wspinaczy - jak wspinać się powyżej 8a.
- Mam ogromny komfort posiadając domową ściankę wspinaczkową - dzięki temu będę mógł odtworzyć układ chwytów prezentowany na filmach i lepiej zrozumieć każdy ruch. (O budowie własnej ścianki - za, przeciw, jak? itp. będę pisał w kolejnych artykułach).
Kurs Adama Ondry ma być podzielony na turnusy (do kursu i jego odświeżonych przyszłych wersji mam dożywotni dostęp). Zapisując się teraz jestem jednym z pierwszych kursantów. Rejestracja zostanie zamknięta w połowie lutego. Kurs jest dedykowany pod wspinanie z liną, jednak wg. autora poznane techniki ruchu wspinaczkowego można łatwo przełożyć na bouldering.
Wykupując kurs płacimy kartą płatniczą lub kredytową w dolarach amerykańskich (kurs jest po angielsku). Żeby nie płacić dodatkowo za przewalutowanie złotówek, warto mieć kartę połączoną z kontem walutowym i dobry kurs wymiany walut. Sam korzystam z konta w mBanku - w mKantorze wymieniam złotówki na dolary, które trafiają na konto walutowe. Podłączam je do mojej karty płatniczej i w ten sposób mogę łatwo zapłacić w dolarach (czy innej walucie). Jeżeli jeszcze nie masz konta w mBanku i chcesz założyć takie konto oboje możemy dostać premię - otwórz konto w mBank z mojego polecenia.
Uwaga - nie pomylcie się podczas rejestracji w podaniu e-maila! Na podany adres przyjdzie hasło do konta, które warto od razu zmienić w panelu klienta.
Moduły kursu:
- Odblokuj swój nowy limit.
- Mapa twojego optymalnego progresu.
- Przenieś swoją moc na ścianę wspinaczkową (podstawowe techniki).
- Zaawansowane techniki ruchu.
- Wspinanie - sprawność, uczucie flow, intuicja.
- Przechodzenie dróg w stylu On Sight, Red Point, projektowanie.
- Wspinanie powyżej 8a.
- Lekcje bonusowe i dodatki.
Na koniec trailer z kursu Adama Ondry, który będę opisywał w podziale na moduły w kolejnych artykułach:
https://altitudeclimbing.com/lead-climbing-signup/